Raz jeden słuchałam gospel na żywo. Było to w 2014 roku w Kinie Kijów, podczas prób i koncertu Festiwal 7xGospel. Robiłam wówczas zdjęcia do artykułu o gospel dla nieistniejącego już czasopisma „Piękno i pasje”, z którym współpracowałam jako fotoreporter i autorka tekstów. Zobaczyć na scenie i usłyszeć kilkaset szczerze i radośnie rozśpiewanych osób było wzruszającym doświadczeniem.
Wróciłam tam, malując ten obraz.
Gospel oznacza dobrą nowinę. Sylwetka koguta na górze obrazu zdaje się ją zwiastować. Pośród postaci ludzkich ukrywa się też wiele innych zwierzęcych kształtów, głównie czarnych. Ich obecność i symbolikę zostawiam Waszej interpretacji. Życzę dobrej zabawy w odnajdywaniu ich sylwetek.
