Prawda

„Noga moja nie postanie tam, gdzie nie ma tego, o co chodzi”. Witkacy Nie kochaj półmiłością, nie gość półprzyjaciółNie oddawaj się dziełom na pół uzdolnionychNie żyj półżyciemI nie umieraj półśmierciąChcesz milczeć, milczChcesz mówić, mów, aż skończyszNie uciszaj się po to, żeby coś powiedziećI nie mów po to, by milczećJeśli się …

Przestrzeń – dyptyk dla pary

„Przestrzeń” to portret namalowany dla małżeństwa, prezent na Gwiazdkę. Pozostawiono mi pełną swobodę co do tego, czy powstanie jeden wspólny portret dla obojga, czy dwa odrębne. Wybrałam formę dyptyku. *** Żyć beztrosko, lecz nie lekkomyślnie; być ruchliwym, lecz nie hałaśliwym; być odważnym bez brawury; okazywać zaufanie i pogodne pogodzenie się …

Chili

Zacznę od tego, że na końcu wpisu znajdziecie przepis na chili con carne. Dlaczego? Bo do znudzenia je jadłam podczas malowania.Przy okazji pracy nad obrazem dowiedziałam się o istnieniu kaktusa San Pedro, z którego pozyskuje się meskalinę. PS. byłby to pewnie ciekawy kierunek, ale maluję bez wspomagania 😉 * * * * …

Metafora

Zapisałam ostatnio myśl, że moje portrety to „malowane z podświadomości rozległe metafory, pełne bogatej acz nieoczywistej symboliki”. I nieprzypadkowo piszę to akurat przy tym portrecie, bo on mi tę myśl wyklarował. O czym jest ta metafora? Nie tylko o uważności… Ujrzeć wzgórze kwitnące bielą derenia, to doznać szczególnego uniesienia pięknem, lecz …

Zielone światła Judi

Do portretu Judi Dench zaprowadziły mnie… zielone światła zórz nad Islandią. Czy Judi ma cokolwiek wspólnego z Islandią? Nie wiem.Jej portret nie jest pierwszym, który mnie zaskoczył, podobnie rzecz się miała choćby z portretem mojej babci. A przy okazji: w Internecie znalazłam ciekawą informację o tym, że imię nadało Judith popularne …

Natchnienie

Malowanie portretów, które chcecie podarować bliskim jest dla mnie szczególnym doświadczeniem. „Natchnienie” to kolejny taki, od Katarzyny dla Anny. Bardzo dziękuję! Jest mi tym bardziej miło, że portret duszy to prezent, który trzeba zaplanować z wyprzedzeniem. „Natchnienie” zaczęłam w styczniu, skończyłam w lutym, miało być gotowe na kwiecień, a złożyło …

Back to Top