Inspiracją do namalowania obrazu były pszczoły, które wlatują do mojej kuchni przez komin. Gdy je znajduję są zziębnięte. Ogrzewam je, karmię i wypuszczam za okno.
„Galaxy” to nie tylko galaktyka w sensie kosmicznym, ale też galaktyka jako rój – zbiór ciał, emocji, myśli i historii, które wirują razem w jednym wspólnym polu.