– Śniłaś mi się.
– Jak?
– Patrzyłaś mi w oczy.
– Co czułeś?
– Przyjemność.
Antoine’a de Saint-Exupéry, „Mały książę”
„Czy doświadczasz częstych i powtarzających się dramatów w bliskich relacjach? Czy względnie nieistotne przyczyny powodują gwałtowne kłótnie i emocjonalne dramaty?
U podłoża takich doświadczeń leży kilka podstawowych, egotycznych wzorców. Po pierwsze, jest to identyfikacja z pewnymi mentalnymi postawami – potrzeba, aby samemu mieć rację i wskazanie, że ktoś inny się myli. Po drugie, dążenie, do wywoływania lub trwania w konflikcie. Ta potrzeba ego ma na celu wzmocnienie swojego poczucia oddzielenia – potrzeba, bez której nie może ono przetrwać.
Wreszcie dochodzi do tego nagromadzony, emocjonalny ból z przeszłości, który nosi w sobie każda ludzka istota – ból pochodzący zarówno z osobistej przeszłości, jak również z odległych dziejów całej ludzkości. Owo 'ciało bolesne’ jest polem energii w tobie, które czasem przejmuje kontrolę, ponieważ do swego przeżycia potrzebuje doświadczać emocjonalnego bólu, którym się żywi i dzięki któremu się mnoży. Ciało bolesne będzie próbowało kontrolować twoje myślenie i sprawić aby było głęboko negatywne. Kocha ono ujemne myśli, ponieważ świetnie rezonuje z ich wibracją i może się nimi karmić. Będzie również prowokować negatywne emocje i reakcje w ludziach ci bliskich – szczególnie w twoim partnerze – aby żywić się wyzwolonymi w ten sposób dramatycznymi sytuacjami i emocjonalnym cierpieniem.
Jak możesz wyzwolić się z tej głęboko zakorzenionej nieświadomej identyfikacji z bólem, która tworzy tak wiele dramatów?
Stań się jej świadomy. Za każdym razem zdawaj sobie sprawę, że to nie prawdziwy ty. Rozpoznawaj, czym to jest naprawdę – przeszłym, zadawnionym cierpieniem. Bądź świadomy, kiedy daje o sobie znać w tobie lub twoim partnerze. Kiedy zrywasz nieświadomą identyfikację z ciałem bolesnym, przestajesz je żywić, a ono traci stopniowo cały ładunek energii”.
Eckhart Tolle, „Mowa ciszy”