Obraz „Druhny” namalowałam w grudniu ubiegłego roku. Pisząc ten wpis, nadrabiam zaległości na blogu. To jeden z dwóch obrazów, które powstały przy użyciu farb akrylowych (pierwszy znajduje się tutaj).
Malowanie akrylami nie należy do moich ulubionych technik. Przeszkadza mi głównie to, że farby bardzo szybko wysychają – to zdecydowany minus, który utrudnia pracę. Z drugiej strony, ma to też pewną zaletę: kolejne warstwy koloru można nakładać niemal od razu, bez ryzyka, że kolory się ze sobą zmieszają i stworzą niechcianą, szarą plamę. Mimo wszystko, dla mnie minus przeważa nad plusem – dlatego pozostałam przy farbach temperowych, z którymi czuję się swobodniej.
