Maya i Złote kule buddy

„Złote kule buddy” powstały na desce, na której wcześniej była „Maya” – obraz, którego nie skończyłam, a raczej skończyłam radykalnie, bo usunęłam go, zmyłam z deski (z temperami tak można, to farby wodne). Czy było mi jej szkoda? Nie. Praca nad „Mayą” była jak tworzenie z piasku; spełnieniem był sam …

Ja

  Bogiem a prawdą wizja tego obrazu towarzyszyła mi od chwili kiedy zaczęłam malować. Na początku była kobietą w ogromnym kwietnym wianku i z rękoma złożonymi na podołku. Przypominała ukraińską pannę młodą z głową zakwitłą hibiskusami, raz Monicę Bellucci z reklamy Harper’s Bazaar, innym razem kolorowe cierpienie Fridy Kahlo. Elementy …

Back to Top