Złoty środek

„Złoty środek” przychodził do mnie niespiesznie. Nanosiłam kolejne kształty i kolory, jakbym je na siebie nakładała i łączyła. Nie zmywałam niczego, nie ryłam, kiedy nie miałam pomysłu na następny element, po prostu odkładałam deskę i zajmowałam się innymi sprawami. Dobrze mi było z moim czuciem, tempem, myśleniem i ze sobą. …

Portret rodzinny

To nie jest mój pierwszy portret rodzinny, kilka lat temu namalowałam portret rodziny mojego brata, oraz wspólny portret dwóch sióstr (obie prace znajdziecie na końcu wpisu). Malowałam też rodziny jako odrębne portrety wszystkich członków, w tym także swoją. Czasami nasze wewnętrzne światło wygasa, lecz znowu zapala się przy spotkaniu z …

Portret Marty

Portret Marty namalowałam na podobraziu ikonowym zagruntowanym tradycyjną mieszanką kleju króliczego i kredy w dwunastu warstwach. „Widzieć świat i niebezpieczeństwa. Patrzeć ponad murami, znajdować się nawzajem i czuć. To sens życia”. /”Sekretne życie Waltera Mitty” Ponad gór omglony szczytLećmy, zanim wstanie świt,By jaskiniom, lochom, grotomCzarodziejskie wyrwać złoto! /”Hobbit, czyli tam …

Waga

Nie umiałam zamknąć tego portretu w słowie. „Anioł”? – najprostsze, ale nie to. Wydawało mi się, że to „Epitafium”, „Watch”, „Przystań”… Ale wszystkie te słowa były jakby odłamkami czegoś innego. Dopiero „Wadze” udało się go jako tako pomieścić, jako tako, bo, jak dla mnie, pojemność słów jest mniejsza od pojemności …

Jestem

Autoportret, który zamieściłam w poprzednim wpisie ewoluował. Jak to wyglądało od strony plastycznej, zobaczycie na zdjęciach poniżej. Pierwsze zdjęcie to częściowo zdarta wcześniejsza twarz. Każde kolejne to fragment ścieżki. Ścieżka była długa, więc sfotografowałam tylko nieliczne jej etapy. Bo etapem jest choćby mała zmiana w oku – inny błysk niesie …

Ave

„Ave” jest świadome swoich blasków i swoich cieni. Wie, że doświadczenia są źródłem wzrostu – przyjmuje je, transformuje i ubogaca. Gdy na ojczyznę spojrzą oczy Lolki,Karmione złotem i tęczową czczością,Nie­chaj­że pa­trzą tak, jak oczy Po­lki,Spo­koj­nie – ale z ogniem i mi­ło­ścią. Je­śli je pa­trzeć na smu­tek przy­mu­sząI na lud, któ­ry …

Baśń

„Baśń” to pierwszy okrągły portret. Namalowałam go na desce o średnicy 38 cm. Energia „Baśni” oscyluje pomiędzy biernym przyjmowaniem tego, co przychodzi i aktywnym kreowaniem. Spośród ludzi, zdarzeń i emocji wybiera tylko to, czego chce. Żyje na granicy jawy i magii, ale odróżnia jedną od drugiej. Dostrzega znaki, ale ich …

Back to Top