Wieloryb ma energię pierwszego impulsu źródła, domu, sedna istnienia.
Pławi się w bezgranicznej obfitości łona, niczego nie trzyma i ufa uniesieniu.
Mówi:
Dom można znaleźć wszędzie, o ile ma się go w sobie,
im większy stan posiadania, tym większej wymaga ochrony,
szacunek do przestrzeni, naszej i innych, jest obowiązkiem, nie prawem,
każde stworzenie ma prawo do życia w życzliwej koegzystencji bez naruszania granic.
♥
Okazuje się, że to wcale nie jest tak, że Republika Czeska nie ma dostępu do morza. Ma, i to jaki!
Skąd to wiem? Ano stąd, że „Sedna” to portret namalowany dla Czecha 😉
Dla ciekawych kim była Sedna, link, który to wyjaśnia.
A tutaj można posłuchać wielorybich pieśni.