Dopadł mnie autoportret. Jak wszystko, co mam namalować dla siebie, pojawił się bardziej znienacka, niż wszystko, co maluję dla innych.
Nie chcę więcej, twoje serce do życia wystarczy
Twoje serce, co zagrzewa do walki o każdy dzień
Twoje serce, które cierpi i kocha namiętnie,
które bije coraz prędzej, goręcej….
Przy okazji publikacji każdego portretu mam dylemat co napisać. Szczęściem z pomocą przychodzą cytaty, lub wiersze, które krążą wokół, gdy maluję, albo pojawiają się kropką na zakończenie i potrafią oddać cząstkę pracy. Ten powyższy cytat to fragment piosenki „Nie chcę więcej”.
Coś pomiędzy Rydwanem i Przystanią, ogrodem chińskiego cesarza i dziewczynką z zapałkami… Cóż, nie wiem jak to połączyć w słowo. Póki co, autoportret nie będzie mieć tytułu.
Etapy powstawania
Niestety fotografując pominęłam etap pierwszy – czerwony, który roboczo nazwałam „różami w ogrodzie chińskiego cesarza”. Usunęłam go. Jego resztki widać na pierwszym zamieszonym poniżej zdjęciu.
…
Moje pozostałe autoportrety (bo powyższy nie jest pierwszym), znajdziecie w linku „O mnie” (2016), „Serce” (2017), „Szamanka” (2018) i „Jestem” (2019).
…
Portrety dusz mają niewiele wspólnego z fizycznym podobieństwem, zatem jeśli jesteście ciekawi jak powstają i czym są, zajrzyjcie tutaj.
…
Ponieważ dzisiejszym nowiem rozpoczynamy nowy cykl osobisty, wrzucam link do tekstu o cyklach numerologicznych. Więcej informacji na ten temat znajdziecie w książce Gladys Lobos „Cykle życia”.