Malowanie na jedwabiu jest inne niż malarstwo ikonowe, ponieważ nanoszenie poprawek kolorystycznych na jedwab zmienia barwy lub niszczy ich czystość. Moje prace przypominają witraże, a jedwab wymusza przemyślane decyzje kolorystyczne – nie mogę nanieść żółci na błękit, jeśli kolorem docelowym nie ma być zieleń. Deskę można traktować druciakiem, przemalowywać, czy dziabać nożem, jedwab – wymaga rozważnych kroków.
Maluję wg autorskich projektów i spersonalizowanych, niepowtarzalnych wzorów.
Prace obszywam ręcznie.
Motywem przewodnim są niezapominajki, bo chusta „Niezapomnienie” to prezent dla Pani Kasi od jej wychowanków na zakończenie nauki w szkole. *** Poniżej publikuję listę skojarzeń, którą piętnaścioro uczniów zrobiło specjalnie na tę okazję. Pani Kasia kojarzy mi się: *** *** *** A na zakończenie przesyłam serdeczne pozdrowienia dla Pani Mai, która …
„Pierwsze kwiaty” to kolejny szal, który namalowałam jako prezent od męża dla żony, poprzedni – „Wiosnę”, możecie zobaczyć tutaj. Malując „Pierwsze kwiaty” bazowałam na wzorze zaprojektowanym cztery lata temu pod szal „Spokój”. ***„To dzięki innym jesteś tym, kim jesteś”. (filozofia ubuntu) *** Ponieważ co rusz ktoś pyta czy moje jedwabie …
Poszetka – maleństwo ze skrzydłokwiatem, ale… jeśli spodziewacie się skrzydłokwiatu, który znacie z kwiaciarni to będziecie rozczarowani. Ten tutaj to unikat i jedyny przedstawiciel swojego gatunku 😉 Poszetkę namalowałam na naturalnym jedwabiu i obszyłam ręcznie. Jest życzeniem i prezentem.
Wszystkie anioły w tym wpisie to różne wersje rosyjskiej ikony Anioła Złotowłosego namalowanej w XII wieku. Namalowałam je na jedwabiu. Wraz z passe-partout mają wymiary 30×24 cm Anioły są przeznaczone na aukcje charytatywne na rzecz Aldony Budek. Aukcje znajdziecie na Facebooku na grupie Sztuka Pomocy. A tu link do zrzutki.
„Wiosna” powstała w ekspresowym tempie. Dałam sobie kilka godzin na podjęcie decyzji czy jestem w stanie namalować szal w ciągu zaledwie kilku dni. Gdybym poczuła, że nie podołam, nie podjęłabym się. Szal powstał bez szkicu na papierze.„Wiosna” to prezent od męża dla żony z okazji urodzin. *** Pozwól rzece płynąć …
„Żar-ptak” to praca, którą namalowałam na jedwabiu habotai 10 mommes. W założeniu jest to apaszka, ale fotografowałam ją przyczepioną do drzewca i wyglądała pięknie powiewając na wietrze… Jeśli więc właścicielka uzna, że ma służyć za proporzec, wcale mnie to nie zdziwi. Ma wymiary 66×66 cm. Obszyłam ją ręcznie, a wzór …
Ta apaszka to prezent. Trzy przyjaciółki podarowały ją czwartej. Zgodnie z ich życzeniem, na apaszce umieściłam dedykację „zawsze podążaj za marzeniami” oraz ich imiona. Taka sama dedykacja znajduje się wewnątrz ozdobnej karty. Kwiatek, który namalowałam na wieczku pudełka nie jest przypadkowy, to napisane po okręgu imię jubilatki – Wiola; jeśli …
Wczoraj chciałam sobie pobazgrolić i przetestować dwa nowe kolory farb. Myślałam, że maluję las, ale pojawiło się to stworzenie. Spojrzałam na nie, pomyślałam „brzydki smok”, a ponieważ traktowałam je jak brudnopis, więc chciałam schować do szuflady. Dzisiaj popatrzyłam nań powtórnie i stwierdziłam, że w zasadzie mi się podoba. Pal licho, czy …
Miszmasz kolorów i obrazków. W zależności od nastroju można się obnosić babami topless, albo wzorem kwietnym. Chusta jest spora, bo ma 90 na 90 cm. Obszyta oczywiście ręcznie. Namalowałam ją na prezent z okazji 40 urodzin dla pewnej kolorowej Ewy <3 „Ewa” – chusta jedwabna ręcznie malowana i ręcznie obszywana, …
Wybierając się na kobiecy krąg organizowany przez Anię Protas, poczułam impuls, żeby namalować na jedwabiu obrazek, zabrać go ze sobą i wrzucić do worka z podarunkami do rozlosowania. Traf chciał, że „Maleństwo” – tak nazwałam obrazek, wylosowała właśnie Ania. To było ponad rok temu. Dziś wracam do tego wspomnienia, bo …
