Muszla
„Muszla” była katharsis, tworząc obraz, spadłam na dno. Siedziałam przy płótnie i byłam w rozpaczy. Chciałam pozbyć się wszystkich czystych płócien, które mam. Na dno zabrały mnie te pajace, od nich się odbiłam i przypomniałam co jest sednem malarstwa. Domalowując te postacie, zapewne także doszłabym do sedna, ale potrzebowałam je …