O masażu PeLoHa raz jeszcze
Dawno nie było nic o masażu, więc wrzucam kolejną porcję okołopelohowych wyznań i odrobinkę wiosny, bo mi się Peloha z wiosną kojarzy bardzo 🙂 PS. na zdjęciu powyżej bardzo maleńka jabłonka 🙂 ♥ „Informuję, że można narodzić się na nowo i wielokrotnie to powtarzać. Mnie to spotkało na łóżku Doroty. …