Rzeki życia

To była jakaś cieniutka książeczka Osho o kundalini. Tytułu nie pamiętam. Wypożyczyłam ją w bibliotece na Komorowskiego (w Krakowie). Chciałam się z niej dowiedzieć co właściwie się ze mną dzieje, dlaczego i po co. Nie znalazłam w niej odpowiedzi na żadne z moich pytań, a jedynym fragmentem, na który zwróciłam …

Eden

Specjalnie dla Ciebie! „Namaluj coś specjalnie dla mnie. Niezależnie od tego co to będzie, kiedy się objawi i na jakim formacie, poczekam tak długo, jak długo będzie trzeba”.

Kameleon

Wzięłam strzykawkę, naciągnęłam jeden mililitr różowej farby i oddałam „strzał” w deskę. Drugi strzał wymierzyłam poniżej pierwszego farbą w kolorze pomarańczowym. Następnie palcami obu rąk rozprowadziłam obie plamy we wzór, który kształtem przypominał motyla. Białe luki wzoru uzupełniłam żółcią i zielenią, a potem naniosłam fioletowe, niebieskie i żółte linie… Portret nazwałam …

Renesans

Żyję już trochę na tym świecie i zauważyłam, że jak kto ma w sobie dar by błyszczeć, to będzie błyszczeć nawet przez sześć warstw brudu, a ci, co błysku nie mają, błyszczeć nie będą, choćby ich nie wiem jak polerować. /Terry Pratchett, „Złodziej czasu”/Niania Ogg  

Pasja

Ten portret jest o tym, żeby nie rezygnować z siebie w połowie drogi, o tym, żeby duchy przeszłości zostawić za sobą, o tym, żeby nie bać się siebie, swojego talentu i swojej kreatywności. Jest wreszcie o tym, że stwarzanie przyszłości dokonuje się w małej obecnej chwili. Jest połączeniem logiki i …

Oaza

Spomiędzy bezlistnych gałęzi zobaczyłam dziewczynkę na złotym piasku pustyni. Szła za motylem. Odruchowo zaczęłam śpiewać „Katiuszę”, wówczas gałęzie pokryły się kwieciem, a dziewczynka urosła…

Orchidea

Czy wiecie (ja nie miałam pojęcia!), że rodzina storczykowatych liczy sobie 21950–26049 zaakceptowanych gatunków?! To dwa razy więcej od liczby gatunków ptaków, oraz cztery razy więcej od liczby gatunków ssaków! A ja odkryłam jeszcze jeden. Ukrywał się w dżungli myśli i emocji…   „Dla wielu kobiet owo przeobrażenie, to przejście …

Drzewa życia

Przycięta korona oznacza dotkliwy cios dla korzeni. Ich wielkość jest optymalnie dostosowana do nadziemnych organów. Gdy więc usunie się dużą część konarów, a przez to ograniczy fotosyntezę, odpowiednio duży procent części podziemnych umrze z głodu. Peter Wohlleben, „Sekretne życie drzew”

Back to Top